Póki Polska żyje w nas
15 listopada świętowaliśmy rocznicę odzyskania niepodległości uroczystą patriotyczną biesiadą, która była tradycyjnie już wspólnym śpiewaniem piosenek, jakie towarzyszyły Polakom w drodze do Niepodległej. I znowu spotykaliśmy się – tu w naszej małej ojczyźnie -z okazji szczególnych urodzin – 105-lecia Polski Niepodległej.
Członkowie Tarnogórskiego Stowarzyszenia–Uniwersytet Trzeciego Wieku mają świadomość, że dzieje Polski to nasze życie, historia nas i naszej rodziny: pradziadków, dziadków, rodziców- nas samych- i naszych wnuków, a nawet dla niektórych już i prawnuków. Mamy poczucie sensu i odpowiedzialności losów ojczyzny, rozumianej jako dziedzictwa, spadku po ojcach; etymologicznie przecież to jest właśnie ojcowizna.
Naszemu spotkaniu towarzyszyła myśl, przesłanie Marszałka Józefa Piłsudskiego: „Naród, który nie zna swej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie.” i jego rozkaz: „Uczcie się historii, znajomość jej jest bardzo potrzebna w życiu.”
W przygotowanym na jubileusz 100-lecia odzyskania niepodległości naszym śpiewniku znajdują się pieśni i piosenki legionowe, wojenne znane nam jeszcze z czasów szkolnych, kiedy uczenie patriotyzmu wpisane było w szkolną edukację. Śpiewali więc studenci UTW utwory, które wzbudzały i wzbudzają wiele emocji. Wśród tych ważnych znalazły się i te śląskie powstańcze, ale także biesiadna „Szła dzieweczka”; ta biesiadna śląska piosenka śpiewana była na Światowym Zjeździe Ślązaków w 2011 roku z akompaniamentem 40 akordeonów. Na naszej biesiadzie na akordeonie grał Jan Różycki, na pianinie Maria Jankowska, a na gitarze Andrzej Żurek. Duet Henia i Andrzej Żurkowie śpiewali piosenki współczesne, oddające klimat odczuć patriotyzmu; tak brzmiały chociażby „Kwiaty Polskie” i „Pytasz mnie”.
No i właśnie pytanie piosenki: „Pytasz mnie, co mnie tutaj jeszcze trzyma…”prowokowało do refleksji i rozmowy, której dopełnieniem były teksty poetyckie czytane przez Marię Gołąbską-Marulewską, Grażynę Jurek i Barbarę Wilk. Zaśpiewano także „Barkę” , „papieską piosenkę”, pamiętając o roli polskiego Papieża Jana Pawła II w tej drodze do niepodległości. Do dyskusji i refleksji prowokowały zapewne także słowa narracji przygotowane przez Stanisławę Szymczyk.
W tej chwili zadumy nad tym, skąd przychodzimy, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy wszyscy mamy świadomość, że w świecie dewaluacji wielu wartości negowanych jako anachroniczne ważne jest uświadomienie sobie rangi i znaczenia tego co wspólne- nasze i co składa się na życie jednostki i rodziny, ale przede wszystkim społeczności lokalnej i narodowej. Warto o tym pamiętać i dlatego zaśpiewaliśmy : „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina (…),Polska jedna jest, Polska wspólna jest!”
Ale jak biesiada to i nie zabrakło humoru, który wprowadził mistrzowsko wykonany przez Teresę Kamińską monolog z repertuaru Hanki Bielickiej. Duet Henia i Andrzej poprowadzili wspólne śpiewanie piosenek biesiadnych; śpiew i długie rozmowy pozwoliły nam w wielkiej uniwersyteckiej rodzinie przeżyć to wydarzenie historyczne ciągle aktualne , bo wyznaczające historię naszego życia.
Członkowie TS-UTW dziękują pracownikom restauracji „Opera” za przygotowanie sali na spotkanie i stworzenie klimatu rodzinnego spotkania.
Tekst: Stanisława Szymczyk
Zdjęcia: Marek Krzywiecki