Spotkanie z: Janiną Marzec, Edytą Kowalską i Piotrem Skrabaczewskim Tradycyjnie ostatnie grudniowe spotkanie słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku ma charakter świąteczny i jest rozmową z zaproszonymi gośćmi o szczęściu, rodzinie i tym wszystkim co przynoszą najbardziej rodzinne Święta Bożego Narodzenia. Święta, które w Polsce mają szczególnie tradycyjny i magiczny charakter. Gośćmi tegorocznego spotkania były panie: Janina Marzec i Edyta Kowalska oraz wiceburmistrz Piotr Skrabaczewski. Janina Marzec to była wieloletnia dyrektorka Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich; w swojej karierze zawodowej zawsze kierowała się dobrem uczniów, mając świadomość kierowania ich wyborami życiowymi. Sama urodziła się i wychowała we Lwowie, ma za sobą traumatyczne wspomnienia wydarzeń wojennych i ich konsekwencji- deportacji do Polski w nowych jej powojennych granicach. Ceni w życiu te wartości, które przekazywali jej rodzice- szacunek do innych ludzi, rodzinę. Pani Janeczka, bo tak do niej zwracają się wszyscy znajomi, jest osobą niezwykle ciepłą, potrafiącą wspomagać swoimi radami wszystkich potrzebujących tak zwanego „wysłuchania”. Bo właśnie często brakuje nam kogoś kto po prostu nas posłucha. Ślązaczka Roku 2018, czyli tarnogórzanka Edyta Kowalska była szczególnie nagrodzona brawami słuchaczy spotkania, wyrażającymi uznanie dla jej sukcesu na konkursie, który zawsze z ciekawością jest śledzony w Tarnowskich Górach. Powodów popularności konkursu „Po naszymu, czyli po śląsku” jest kilka; bo to jego pomysłodawczynią i współorganizatorką jest „nasza” Maryjka- czyli pani senator Maria Pańczyk-Pozdziej, w jury konkursu zasiada „ nasz” profesor Jan Miodek, no i jeszcze wobec swoistej „mody na śląskość” trzeba koniecznie poznać występujących w tych ciekawych zmaganiach. O pani Edycie Kowalskiej można powiedzieć, że jej zamiłowanie do gwary śląskiej, do śląskiej tradycji jest zapisane w rodzinnej tradycji i wychowaniu. A wychowanie rozumie jako przestrzeganie zasad, jako kindersztubę. Dla niej także rodzina i tradycje związane na przykład ze świętami są wartościami koniecznymi w życiu człowieka. To one nadają bowiem życiu sens i szczęście. Piotr Skrabaczewski pełniący już kolejną kadencję funkcję wiceburmistrza naszego miasta zaprezentował się w tej rozmowie ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku jako osoba bardzo rodzinna. W swoich wspomnieniach o rodzinnych tradycjach przypomniał ciekawą historię swojej rodziny, którą jak podkreśla trzeba by było spisać, ale na to ciągle brak czasu. Ale szczególnie ciepło brawami pogratulowano panu Piotrowi Skrabaczewskiemu jako świeżo upieczonemu dziadkowi. Spotkanie prawie już świąteczne z Janiną Marzec, Edytą Kowalską i Piotrem Skrabaczewskim było rozmową bardzo rodzinną; okazuje się bowiem, że lokalna społeczność zakorzeniona w tych samych wartościach i tradycji jest sobie bliska, a jej cele życiowe wyznaczają wspólne wartości. I to właśnie takie spotkania, rozmowy o życiu pozwalają nam zrozumieć: „ że istnieją ludzie, w których towarzystwie człowiek czuje się lepiej, wszystko, co gorzkie przemija, a świat rozpromienia słońce.” Spotkanie prowokuje do refleksji: „Ludzie są na tyle szczęśliwi , na ile sobie pozwolą”, by uświadomić sobie, że tak naprawdę szczęśliwy jest każdy dzień i każda chwila, która jest nam dana. Może więc posłuchać rady starożytnego filozofa Marka Aureliusza: „Zawsze masz możność żyć szczęśliwie, jeśli pójdziesz dobrą drogą i zechcesz dobrze myśleć i czynić. A szczęśliwy to ten, kto los szczęśliwy sam sobie przygotował. A szczęśliwy los – to dobre drgnienie duszy, dobre skłonności, dobre czyny.”
Stanisława Szymczyk, sekretarz Tarnogórskiego Stowarzyszenia – UTW zdjęcia: Helena Domańska i Stanisława Szymczyk