12-14 czerwca 2019

„Szlakiem Piastowskim” relacje z wycieczki

Kolejna grupa słuchaczy wyruszyła „Szlakiem Piastowskim” . Wyruszyła pod okiem  świetnych przewodników:  Joasi i Henryka Trembaczewskich. Przemieszczaliśmy się trasą S-11 . Droga prowadziła nas przez Lubliniec, Olesno, Kluczbork, Byczynę, Kępno, Ostrów Wielkopolski, Pleszew, Jarocin, środę Wielkopolską do Kórnika . Podczas tej trasy a także całej wycieczki nasza przewodnik – Joasia opowiadała o historii mijanych miejscowości a także o zabytkach, które  w nich należy zobaczyć. Dojechaliśmy do Kórnika .Tam wizyta w zamku, a właściwie w pałacu ze sporymi zbiorami: bibliotecznymi, wyposażenia wnętrz, obrazów, sztukaterii, posadzek. W cieniu kórnickiego arboretum zobaczyliśmy najstarsze  a także egzotyczne  gatunki drzew i krzewów. Najbardziej zachwycił nas cyprysik błotny ze swoimi naziemnymi korzeniami oddechowymi.

Poznań przywitał nas 30 stopniowym upałem. Ochłodę dały nam mury katedry na Ostrowie Tumskim , gdzie zwiedziliśmy m.in. jej podziemia oraz Złotą Kaplicą będącą  mauzoleum Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Dalej trasa wiodła do Gniezna, pierwszej stolicy Polski . Tutaj wszystko przypominało nam o początkach naszego państwa. Katedra gnieźnieńska ze słynnymi drzwiami z XII wieku, z bogato wyposażonymi wnętrzami i z relikwiami św. Wojciecha. Zwiedziliśmy wyspę Ostrów Lednicki o powierzchni 7,5 ha, położonej na Jeziorze Lednickim, gdzie zachowane są ruiny siedziby księcia Mieszka I, Świątyni Chrztu Polskiego oraz czterech innych grodów średniowiecznych. Zawitaliśmy również na Pola Lednickie – wielkie dzieło ojca Jana Góry. Przedostatnim punktem wycieczki było miasto Kruszwica, gdzie weszliśmy po 170 schodach na Mysią Wieżę, skąd rozlegała się przepiękna panorama Jeziora Gopło, Kruszwicy i okolicy.  Siedziba rodu Czartoryskich – zamek w Gołuchowie to ostatnie miejsce, które zobaczyliśmy . Zamek przypominający architektonicznie zamki znad Loary zaintrygował nas swoją historią a szczególnie postacią Izabelli Czartoryski.

                        

Zdj. Ewa i Alek Słabik

Zdj. Krzysztof Nikiel

Relacja: Magdalena Latacz

Opublikowane: 26 czerwca 2019