24 kwietnia 2024 grupa słuchaczy UTW wybrała się na wycieczkę na Morawski Kras i do Ołomuńca.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od punktu widokowego , gdzie rozciąga się ponad 130 metrowa przepaść Macochy (to mniej więcej tyle co wysokość Bazyliki św. Piotra w Rzymie)! Jej ściany są porośnięte mchem i gęstą szatą roślinną. Na dole widać niewielkie sylwetki zwiedzających jaskinię rzeki Punkvy. Rzeka ta powstaje w podziemnych jaskiniach wskutek połączenia wód kilku pomniejszych strumieni. Jej długość to 29 km. Ostatecznie wpada do Svitavy w okolicach Blanska. Od niej nazwę wzięła jaskinia, która była kolejnym celem naszej wycieczki , do którego udaliśmy się kolejką linową. W jaskini zobaczyliśmy olbrzymie stalaktyty, salę Masaryka – jej szata naciekowa została uznaną za najpiękniejszą na Morawskim Krasie – podziemne jeziorka zasilane przez rzekę Punkvy i inne przepiękne nacieki skalne.
Dalej pojechaliśmy do stutysięcznego Ołomuńca, którego historia sięga końca X wieku . W 1187 Ołomuniec został stolicą Moraw. W 1642 roku stolicę przeniesiono do niedalekiego Brna. W Ołomuńcu najpierw udaliśmy się do katery św. Wacława. W 1104 roku zaczął ją wznosić lokalny książę o słowiańsko brzmiącym imieniu Świętopełk. Budowla została wyświęcona 30 czerwca 1131 roku, mimo, że budowę dokończono dopiero w 1141. Od tego roku jest też katedrą. To w niej znajdują się szczątki świętego Jana Sarkandra oraz cenne XV-wieczne cztery figury Ojców Kościoła.
Kontynuowaliśmy zwiedzanie miasta. Zobaczyliśmy miejsce uwięzienia i śmierci Jana Sarkandra, barokowy, przepięknie zdobiony kościół św. Michała i zegar astronomiczny. Dalej udaliśmy się na Górny Rynek. Jeśli trzeba by było wskazać jedno miejsce, które jest charakterystyczne dla Ołomuńca, to będzie to na pewno znajdująca się tam Kolumna Trójcy Świętej. Zabytek absolutnie zjawiskowy, atrakcja która nawet jakby stała w szczerym polu, to warto by było do niej przyjechać i obejrzeć. Nic dziwnego, bo mierzy 35 metrów wysokości i jest tak bogato rzeźbiona, że tych zdobień wystarczyłoby na jakiś kościół.
Ciekawostką jest też to, że w środku kolumny znajduje się mała kaplica. Niestety w tej chwili kolumna otoczona jest rusztowaniami bo trwa jej renowacja. Na Górnym, ale także i Dolnym Rynku nie sposób przeoczyć kilku wspaniałych i oryginalnych fontann. W całym Ołomuńcu jest ich 45.
Wycieczka była niezapomnianym przeżyciem dla ich uczestników, którzy mogli podziwiać wspaniałe dzieła dwóch artystów: natury i człowieka.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Nikiel