W Niedzielę Palmową Lipnica Murowana zakwitła kolorowymi palmami . To tutaj odbył się 64 konkurs Palm Wielkanocnych im. Józefa Piotrowskiego – inicjatora konkursu. Podziwialiśmy je na lipnickim rynku i nie tylko my , bo przez cały dzień mimo deszczowej pogody przybywały tłumy gości, chcących podziwiać kunszt rękodzieła ludowego. Wiklina, bukszpan, jałowiec oraz bibułowe kwiaty – takie są lipnickie palmy. Do budowy palmy nie można używać drutu, gwoździ i sznurków z tworzyw sztucznych. Tradycja przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. W tym roku do konkursu zgłoszono 47 palm w różnych wysokościach. Najwyższa miała 27 metrów i 63 centymetry. Jej autorem jest Andrzej Goryl z Lipnicy Górnej a pracował nad nią dwa tygodnie. Doniosłym momentem było poświęcenie palm i procesja z nimi do kościoła św. Andrzeja. Tej uroczystości towarzyszył jarmark wielkanocny, gdzie królowały wyroby rękodzieła i miejscowe przysmaki. Zobaczyliśmy też zabytki Lipnicy – drewniany kościół pw. św. Leonarda wpisany na listę UNESCO oraz kościół św. Szymona . Mieliśmy też okazję poznać i porozmawiać ze słuchaczami lipnickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Z Lipnicy przemieściliśmy się do Nowego Wiśnicza, a tam zwiedzaliśmy zamek. Mimo że zamek był doszczętnie zniszczony, obecnie jest w bardzo dobrym stanie. W jego wnętrzu wystawione są fotografie obrazujące wygląd zamku sprzed lat, oprócz tego w jego salach znajdują się XIX- i XX-wieczne meble, makiety różnych zamków . Do zwiedzania udostępniono jest również ogromną salę balową, salę plafonową z pozłacanym sufitem, salę akustyczną wykorzystywaną kiedyś jako miejsce spowiedzi, kaplicę zamkową oraz kryptę z ekspozycją sześciu sarkofagów (w tym Stanisława Lubomirskiego). Zamek był własnością rodu Kmitów, Lubomirskich, Potockich i Zamojskich a obecnie właścicielem jest Skarb Państwa.